wtorek, 1 listopada 2011

Nagietkowy cleanser do twarzy i oczu


Zrobimy dzisiaj cleanser do twarzy na bazie oleju nagietkowego. Cleanser ma konsystencję maści i zmywa make-up każdego rodzaju( syntetyczny i naturalny), wodoodporne mascary i eyelinery. Nagietek lekarski jest najbardziej leczniczym cudem dla naszej skóry ( o nagietku będzie kolejny wpis), jest najbezpieczniejszą rośliną do pielęgnacji cery wrażliwej i delikatnej.


Zaczniemy od zrobienia wyciągu olejowego z nagietka.

Potrzebujemy

Nagietek lekarski ( suszony)
ang. Marigold
łac. Calendula Officinalis


Olejek ze słodkich migdałów 
ang. Sweet Almond Oil
łac. Amygdalis Dulcis
 ( możemy użyć również
oliwy z oliwek lub oliwki 
z pestek winogron)



Suszone kwiaty nagietka zalewamy olejkiem tak,żeby był cały przykryty i nasączony. Zakręcamy, zostawiamy na oknie na 2 tygodnie i poddajemy naszą miksturę działaniu słońca i księżyca. Codziennie potrząsamy buteleczką, żeby mikstura  pochłonęła jak najwięcej molekuł nagietka. 




Po 2 tygodniach olejek będzie miał pomarańczowy, nieprzejrzysty kolor ( to znaczy, że nasz olejek najadł się do syta). Na powyższym  zdjęciu jest butelka z czerwcowej nagietkowej uczty, z której przygotuję dalszą część mikstury.
Kiedy olejek będzie gotowy do użycia należy go przecedzić najlepiej przez gazę, żeby móc wycisnąć każdą kropelkę z nagietkowego suszu i olejek nagietkowy mamy gotowy.
Taki olejek sam w sobie jest wyśmienitym sposobem do zmywania makijażu. Wystarczy go przelać do buteleczki i używać w taki sam sposób jak mleczka do demakijażu.


Do następnej części tworzenia naszego cleanser'a


Potrzebujemy

Wosk pszczeli
ang. beeswax
łac. cera alba

oraz

Masło kakaowe
ang. Cocoa butter
łac. oleum cacao

oraz

Olejek nagietkowy


odmierzamy
50 ml olejku
7.5 ml wosku pszczelego
2.5 g masła kakaowego




łączymy powyższe składniki


i podgrzewamy w kąpieli z podwójnym dnem,
żeby wosk i masło się rozpuściły
( użycie elektrycznej froterki przyspieszy ten proces)


Kiedy nasza faza olejowa będzie gotowa
przelewamy ją do słoiczka.


 Możemy dodać olejeki eteryczne, żeby wzbogacić i 
wspomóc nasz cleanser 
! ( olejki dodajemy kiedy faza tłuszczowa nie jest 
już gorąca ale też niezbyt chłodna bo stężeje
i olejki nie wymieszają się dobrze)


wybrałam tym razem olejki dla cery tłustej

Tymianek pospolity (3 krople)
ang. common thyme
łac. Thymus vulgaris

Wetyweria pachnąca ( 2 krople)
ang. Vetivergrass 
am. khuskhus vetiver
łac. vetiveria zizanioides

Drzewo cedrowe ( 1 kropla)
ang. Cedarwood
łac. Cedrus atlantica


Teraz wystarczy zamieszać, zakręcić
 i odstawić na 30 minut, żeby cleanser stężał.


Cleanser ma 6-miesięczny termin ważności.
Jest bardzo przyjemnym i naturalnym 
wieczornym rytuałem. 
Mam nadzieję, że 
zachęciłam Was do 
stworzenia własnego kosmetyku.

2 komentarze:

  1. wow!Ty to pakuj i sprzedawaj. Ten kosmetyk ma długą datę ważności jak na kosmetyk w 100% naturalny.

    OdpowiedzUsuń
  2. Jeszcze potrzebuję trochę czasu. Jestem na etapie tworzenia pojemniczków, żeby też były naturalne.

    OdpowiedzUsuń